Pomysł wyjazdu i pracy zdalnej zrodził się u mnie nagle. Długie miesiące mozolnej pracy w Polsce, szarość, zimno sprawiły, że w przeciągu tygodnia postanowiłam przenieść się do Azji. Padło na Sri Lankę głównie ze względu na brak restrykcyjnych warunków przylotu. Spakowałam laptopa. aeropress, klapki i stwierdziłam, że jestem przygotowana na wszystko… Stanowczo nie byłam. Dziesięć godzin przerwy w dostawie prądu? Praca w czterdziestu stopniach bez wiatraka? Cóż, praca w pocie czoła nabrała tutaj nowego znaczenia. 😉 Sri Lanka – praca zdalna jest w ogóle możliwa? Tak! Dzisiaj opowiem Ci wszystko, czego nauczyłam się, organizując sobie pracę zdalną przez dwa miesiące mojego pobytu.
Szybki background polityczno – ekonomiczny
Obecna sytuacja polityczno-ekonomiczna Sri Lanki zmierza w niebezpieczną stronę. Kraj jest zadłużony na grube miliardy, a skorumpowany rząd niekoniecznie ma na uwadze ubogich mieszkańców. Chodź prezydent Gotabaya Rajapaksa w swoim wystąpieniu do narodu zapewnia, że rozumie cierpienie obywateli, dumnie prezentuje rękę z drogim zegarkiem i złotym sygnetem, a jego oczy okalają złote oprawki okularów. Czy aby na pewno rozumie, że jego obywatele nie mają co jeść?
Mieszkańcy nie są w stanie zapłacić za produkty pierwszej potrzeby ze względu na dwukrotne podwyżki cen i osłabienie się tutejszej waluty. A nawet jeśli zdarzą się wśród nich szczęśliwcy, którym udało się odłożyć trochę rupii na czarną godzinę, to wielu produktów i tak nie dostaną, bo brakuje ich w całym kraju. Sri Lanka nie jest w stanie zapłacić za import surowców. Brakuje paliwa. Codziennie można obserwować długie kolejki tuk-tuków, oczekujących na zakup swojej racji. Brak paliwa doprowadził do przerw w dostawie prądu. Początkowo dwie godziny dziennie, za jakiś czas cztery, a w apogeum kryzysu nawet trzynaście godzin na dobę.
Bezpieczeństwo
Czy w takich warunkach warto w ogóle rozważać przyjazd na Sri Lankę? Moim zdaniem tak. Podczas mojego pobytu nie czułam się tu bezpiecznie tylko raz, gdy trafiłam na protesty, zmieniając pociąg w Colombo. Z daleka od większych miast, kryzys odczuwalny jest tylko w rozmowach z mieszkańcami i w obserwacji kolejek po paliwo. Turyści są tutaj teraz tym bardziej na wagę złota. Pieniądze, które zostawiamy w restauracjach, tuk-tukach, sklepach z ubraniami pomagają mieszkańcom przeżyć.
Sytuacja rozwija się jednak bardzo dynamicznie. Należy monitorować sytuację na wyspie i zorientować się przed zaplanowaniem urlopu, czy przyjazd tutaj wciąż jest bezpieczny. Warto zadzwonić do ambasady Sri Lanki w Polsce i dowiedzieć się, jak kształtuje się sytuacja na wyspie. Dodatkowo, można napisać do osób, tzw. expatów, którzy mieszkają tutaj na stałe, bądź też są tutaj na wakacjach. Do takich osób można dotrzeć poprzez grupy na Facebooku: Sri Lanka 🇱🇰 Foreigners | Expats | Digital Nomads lub Arugam Bay Surfers & Backpackers Community ~ Sri Lanka 🇱🇰. Można też odezwać się do takich osób poprzez Instagram, wyszukując osoby, które opublikowały niedawno zdjęcia z wyspy.
Możliwości pracy zdalnej
Załóżmy więc, że sprawdził@ś sytuację na wyspie i stwierdzasz, że przyjazd to dobry pomysł. Zanim ochoczo spakujesz swojego laptopa, by udać się na tak zwane workation, musisz dowiedzieć się, z jakimi warunkami może przyjść Ci się tutaj zmierzyć. Na szczęście jest kilka opcji zorganizowania tutaj sobie pracy zdalnej. Musisz zastanowić się co sprawdzi się w Twoim przypadku w zależności od typu wykonywanej pracy, Twojego grafiku … i pokładów cierpliwości.
1. Sri Lanka – praca zdalna w Coliving
Dopiero gdy dotarłam na Sri Lankę, zdałam sobie sprawę, że przerwy w dostawie prądu wzrosły od kilku do kilkunastu godzin. Jakby to, że wylądowałam w nowym kraju, innej kulturze i musiałam przeorganizować sobie pracę ze względu na przesunięcie czasu nie było wystarczające. Obawiałam się, że wynajmując zwykłe mieszkanie, mogę nie poradzić sobie z przerwami w dostawie prądy i Internetem na kartę. Na pierwszy miesiąc wybrałam więc najbardziej bezpieczną opcję, jaką jest coliving.
Czym jest coliving?
Dla uproszczenia: Twoja firma ma biuro, a do tego wybudowuje na kolejnym piętrze pokoje dla pracowników, tak żebyś mógł mieszkać i pracować w jednym miejscu. Wiem, że z tej perspektywy nie wygląda to kusząco. Wyobraź sobie jednak coliving tuż przy plaży i międzynarodowe grono digital nomadów, którzy wspólnie jedzą lunch i surfują po pracy.
+ Zalety colivingu
Coliving to wygodna opcja, bo masz tutaj trzy w jednym: dom, biuro i miejsce do wieczornego chilloutu. Właściciele takich miejsc znają potrzeby osób pracujących zdalnie. Dbają o odpowiednią prędkość Internetu, wygodę pracy, odpowiednie krzesła, stół, przedłużacze i przejściówki.
Dodatkowo, co niezwykle ważne w kontekście Sri Lanki, dysponują zazwyczaj generatorem prądu. Jeśli zdarzy się więc power cut, podłączają generator i mają swoje źródło energii. Nie chodzi tylko o źródło zasilania (z tym możesz sobie poradzić, zabierając ze sobą power bank do laptopa), ale też o wi-fi (bez prądu wi-fi nie będzie działać).
– Wady colivingu
Po pierwsze: cena. Colivingi na Sri Lance są tworzone przez expatów z zachodu i mają równie zachodnie ceny.
Po drugie: nie będzie to odpowiednia przestrzeń do pracy dla każdego. Ja, dając lekcje online, nie zawsze czułam się komfortowo. Czasami trudno było skupić się zarówno mi, moim uczniom, jak i osobom wokół. Jeśli pracujesz głównie na callach, musisz zastanowić się, czy taki open space jest dla Ciebie odpowiednim wyborem.
Dodatkowo, z mojego doświadczenia życie w colivingu to było życie w zamkniętej bańce w odizolowaniu od lokalnej społeczności. Możesz właściwie z colivingu nie wychodzić, masz tam wygodny pokój, jedzenie, pracę, ludzi. Dla mnie jednak nie o to chodzi w podróżach.
Colivings na Sri Lance
Mojego colivingu z różnych względów nie polecę, mam jednak spore rozeznanie w innych opcjach.
Najbardziej renomowanym colivingiem na Sri Lance jest Outpost. W sezonie pokój trzeba bukować ze sporym wyprzedzeniem. Przy miesięcznym pobycie cena za pokój to około 4 – 5 tysiące złotych. Tutaj możesz sprawdzić dostępne pokoje i terminy.
Kolejnym colivingiem nieopodal jest La Isla Bonita. To mała przestrzeń, która moim zdaniem nie nadaje się do pracy na callach. Jeśli wykonujesz inny typ pracy, może to być dla Ciebie wystarczające.
Obok znajduje się również Hangtime. To hostel, restauracja, miejsce do jogi i imprezownia w jednym, tuż przy głównej drodze. Stanowczo za dużo się tam dzieje, by spokojnie pracować na co dzień. Jednak to dobre miejsce, żeby popracować przez kilka godzin.
Kolejnym Colivingiem o dobrych opiniach jest Colive.me. Zajrzyj tutaj, żeby sprawdzić dostępne pokoje.



2. Sri Lanka – praca zdalna w Coworking space
Wszystkie opisane powyżej colivingi oferują również wykupienie dostępu do samej przestrzeni biurowej, bez noclegu – czy to na jeden dzień, czy na cały miesiąc. Możesz więc znaleźć sobie nocleg w pobliżu i dojeżdżać do pracy wypożyczonym skuterem lub korzystać z tuk-tuków.
Ceny wahają się od 8 do 16 dolarów za dzień. Wykupując dostęp do biura na dłuższy okres, możesz liczyć na nieco niższą cenę.
+ Zalety pracy w coworkingu
Przede wszystkim: dobry internet, wygodne miejsce do pracy, brak problemów z przerwami w dostawach prądu, jeśli coworking dysponuje generatorem prądu. Upewnij się jednak przed wykupieniem dostępu, że coworking ma generator i że z niego korzysta! Czasami okazuje się, że coworking nie ma wystarczająco paliwa, by ten generator uruchomić.
– Wady coworkingu
Nie jest to najbardziej wygodne miejsce do pracy, jeśli potrzebujesz ciszy, by się skupić, a także jeśli pracujesz głównie na rozmowach wideo. Jeśli rozprasza Cię obecność ludzi wokół i sporadyczne rozmowy lepiej skorzystać z ostatniej opcji pracy zdalnej na Sri Lance.
3. Sri Lanka – praca zdalna na wifi i hotspocie
Dopiero pod koniec mojego pobytu, zaczęłam pracować stuprocentowo z hostelu, korzystając z w-fi oraz własnego intetnetu. Jako że pracuję głównie poprzez wideo rozmowy, dla mnie okazało się to najlepszą opcją. Jeśli odpowiednio się zorganizujesz, możesz pracować z pokoju/apartamentu, który wynajmujesz. Najpierw wyjaśnijmy sobie co nieco sprawę przerw dostawach prądu.
Power cuts
Przed moim przyjazdem na wyspę przerwy w dostawie prądu wynosiły około dwie godziny. W trakcie mojego pobytu w najgorszym momencie wynosiły około dziesięć godzin na dobę, a teraz znów zmniejszyły się do około czterech godzin na dobę. Generuje to trzy problemy:
- brak możliwości naładowania laptopa
- brak wi-fi
- brak wentylatora/klimatyzacji
Jak się przygotować na power cuts?
- Zabierz mocny power bank do laptopa.
- Sprawdż harmonogram dostaw prądu na następny dzień dla Twojego regionu na stronie Ceylon Electricity Board (CEB). Każdy region ma przypisaną literkę i ma przerwy w dostawie o innej porze, najczęściej 2 razy dziennie. Zapytaj lokalnych mieszkańców, do krórej grupy przynależy region, w którym się znajdujesz.
- Kup lokalną kartę, by móc pracować na hotspocie. (o tym więcej poniżej).
- Znajdź miejsce, gdzie możesz pracować w upale bez wentylatora. (więcej poniżej).
Wi-fi
Wynajmując pokój/mieszkanie upewnij się, że mają fibre internet, czyli internet na kablu. Poproś o hasło do wi-fi i wejdź na stronę fast.com, by sprawdzić prędkość Internetu. Minimalna prędkość na przeprowadzenie video calls to 5 mbps. Zawsze szukałam jednak lepszej prędkości, żeby mieć pewność, że rozmowy będą przebiegać bez problemu.
Co musisz wiedzieć o wi-fi na Sri Lance? Wi-fi ma na Sri Lance limitowaną ilość danych. Dwukrotnie zdarzyło mi się, że wykorzystałam całą ilość danych na dany miesiąc dla całego hostelu. Przez resztę czasu pracowałam, korzystając z lokalnej karty i hotspotu.


Hotspot
Czy można całkowicie pracować na hotspocie? Uważam, że tak. Tak pracowałam przez ostatnie 2 tygodnie pobytu i nie miałam żadnych problemów. Korzystałam z karty SLT Mobitel. Jeśli chcesz się zabiezpieczyć, zakup również kartę rywalizującej sieci komórkowej – Dialog. W niektórych regionach lepiej będzie działać jedna sieć, w innych druga.
+ Zalety pracy na wi-fi i hotspocie
To tania opcja. Za kartę z 64GB zapłaciłam około 17$. Kolejne doładowania są dużo tańsze. W SLT Mobitel jest również plan, który da Ci nieograniczone użycie social media.
Dodatkowo, masz dużą niezależność i możesz pracować z wynajętego mieszkania. Nie musisz dojeżdżać do coworkingu.
– Wady pracy na wi-fi i hotspocie
Jeżeli zdecydujesz się na pracę na hotspocie, nie masz za bardzo planu B. Czasami podczas dostaw prądu, Internet ogólnie zwalnia. Zawsze możesz wtedy jednak wziąć tuk-tuka albo skuter i pojechać do coworka lub udać się do innej lokalizacji, gdzie zasięg może być lepszy. Taka sytuacja zdarzyła mi się jednak tylko raz. Laptop pod pachę i poszłam w stronę plaży, gdzie udało mi się ponownie połączyć z Internetem.
Kolejnym minusem jest upał. Uwierz mi, praca w upale bez wentylatora lub klimatyzacji potrafi być torturą. Upewnij się, że Twój hostel/mieszkanie ma miejscu do pracy, gdzie dochodzi do Ciebie bryza. Dobrym rozwiązaniem będą miejsca blisko plaży, otwarte w stronę oceanu.
To już wszystko na dzisiaj. Wybór sposobu pracy zdalnej będzie zależał od Twoich potrzeb co do prędkości Internetu i otaczającej Cię ciszy. Praca na rozmowach wideo to jedna z najbardziej wymagających sposóbów pracy online. Skoro mi się udało i pracowałam na Sri Lance przed ponad 2 miesiące, Ty też możesz to zrobić! O zasadach wjazdu na Sri Lankę oraz pierwszych krokach na wyspie przeczytaj więcej w tym wpisie.
Zdjęcie tytułowe autorstwa samer daboul z Pexels
One Comment
Pingback: